Jestem tu nowa ;)
Moja pasją jest dbanie o urodę a zwłaszcza o włosy. Jestem młoda, jeszcze kształcącą sie fryzjerką. ;) Mam zamiar duzo pisac na te tematy i duzo recenzjowac ;)
Dziś mam zamiar z recenzjować maskę mleczną. Którą dużo osób polecało na wizażu oraz yt. Dlatego i ja się skusiłam i już mogę stwierdzić, że nie żałuję ;)
Nazwa:
Crema al Latte, Serical
Co gwarantuje nam producent?
Bogata w proteiny pozyskane z mleka. Przeznaczona do włosów zniszczonych po zabiegach chemicznych takich jak: trwała, farbowanie, rozjaśnianie. Odżywia i regeneruje włosy. Zastosowanie maski ułatwia rozczesywanie i układanie włosów.
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Dipalmytoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Parfum, Benzyl Alcohol, Citric Acid, PEG- 5 Cocomonium Methosulfate, Methylisothiazolinone, Hydrolized Milk Protein, Hydroxypropyltrimonium Hydrolized Casein, Sodium Cocoyl Glutamate, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride
Moja opinia: Jej konsystencja jest świetna jest gęsta, ale można ja spokojnie rozprowadzic na włosach. Ma cudowny zapach. Na moje włosy, które są zniszczone zabiegami chemicznymi, działa swietnie! Od razu sie w niej zakochałam. Daje niezwykłe wygładzenie. Włosy mają blask i są znaczenie odżywione. Jest wydajna. Dostępność : można ją znaleźć w sklepach fryzjeskich oraz sklepach internetowych.
Ja za 1500 ml zapłaciłam około 15 zł więc jest nie droga.
Z pewnością będę ją używać.
A tu link do opinii ze znanej strony i dobrego źródła wiedzy wizaż.pl KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz